Wyrafinowany

Wyrafinowany

Kim jestem? Może mijasz mnie rano w metrze, pospiesznie jadąc do pracy. Może stoję za tobą w kolejce, wkurwiony, że wybierasz marchewkę życia, jakby to był twój ostatni posiłek przed egzekucją i miała zadecydować, czy umrzesz godnie, czy z biegunką. Albo właśnie cię wyprzedzam z braku cierpliwości, bo lewy pas to nie kibel, żeby go okupować. Jestem jak Ty. Tylko czasem nie umiem już tego wszystkiego znieść w milczeniu, więc piszę. O tym, co mnie porusza, co mnie rozwala i co próbuję poskładać. Nie jestem terapeutą. Ani przewodnikiem duchowym, ale trafiam w punkt. Nie szukam lajków. Szukam ludzi, którzy jeszcze myślą. I mają odwagę coś poczuć, zanim znów założą maskę. Przeczytasz?

(t)Ania środa, szminka i Ctrl+Z

Przygryzione kobiece usta w czerwonej szmince – moment zawahania między pożądaniem a milczeniem, jak u Natalii lub Anki w historii Oskara.

Po wieczorze z Natalią wszystko inne wydaje się kiepską podróbką. Ale życie nie czeka, ono zapierdala jak emocjonalna winda na speedzie. Spotkania, deadline’y i koleżanka z biurka obok, która chyba zna Oskara lepiej niż Siri...